Dalsze losy naszych ulubionych bohaterów
Cullen
-A tobie nie za dobrze...*spytał przynosząc jej ubrania*
Offline
Gość
Nie...raczej nie...
*Pokazała mu język*
*Zaśmiała się*
Cullen
-Nastepnym razem sama zbierasz swoje rzeczy...*mruknął i zostawił jej ubrania na łóżku. Sam odsunął się o kilka kroków i w milczeniu zaczął się ubierać*
Offline
Gość
*Wstała i przytuliła Go*
Oj skarbie, przepraszam...
*Powiedziała kładąc mu głowę na ramię*
Cullen
*nie zdążył zapiąć spodni, ale przytulił ją do siebie*
-Nic wielkiego się nie stało..wiesz że nie umiem się na Ciebie długo gniewać skarbie...wiesz o tym prawda *spytał szepcząc jej do ucha*
Offline
Gość
Wiem...ale nie powinnam...
*Spuściła głowę*
Cullen
*ujął ją pod brodę tak by spojrzała mu w oczy*
-No już uśmiech proszę i nie obwiniaj się..kochanie ja żartowałem..*powiedział i pocałował ją czule*
Offline
Gość
*Odwzajemniła pocałunek*
*Delikatnie się uśmiechnęła*
To dobrze...
*Powiedziała cicho*
Cullen
-To co schodzimy na dół...*spytał z błyskiem w oku, zapiął spodnie, ale koszule nadal miał rozpiętą*
Offline
Gość
*Stała w samej bieliźnie*
Żartujesz sobie ze mnie?
*Spytała uśmiechając się*
Cullen
*Porwał ja na ręce*
-Oj no co...dla mnie we wszystkim jesteś piękna...*uśmiechnął się zadziornie i ruszył wolnym krokiem w stronę drzwi. Postanowił z nią tak wyjść, ale to była tylko podpucha, przecież nie zrobił by jej tego, ale był ciekawy jej reakcji*
Offline
Gość
Jaasper...Postaw mnie....
*Zaczęła jęczeć*
*Cały czas uśmiechała sie*
Cullen
-Alice kochanie nie jęcz *powiedział stawiając ją na ziemi*
*uśmiechał się niewinnie patrząc jej w oczy*
Offline
Gość
Jaasne..
*Powiedziała cicho*
*W wampirzym tempie się ubrała*
Ok, teraz możemy.
*Zasmiała się*
Cullen
-Ok...*zaśmiał się i wypuścił ją pierwszą w drzwiach*
Offline